Legenda o Wandzie
Dedykowany Uli, która zamiast się uczyć do matmy, czyta moje wiersze
W prastarym
kraju, przed wielu laty,
pośród kniei, borów i dzikiej ziemi,
stał gród krakowski, piękny, bogaty,
rósł hożo pośród wrzosów czerwieni
gród Króla Kraka, Krakowem zwany,
króla mądrością w świecie sławiony,
król jednak trochę rozczarowany,
nie wydał syna z łona swej żony.
Miał tylko Wandę, córkę jedyną,
która królestwo po ojcu wzięła,
ręką rządziła w nim sprawiedliwą,
ręką po ojcu, (bo mu ucięła).
Często słuchała dziewek służebnych
o ich przygodach na stogach siana,
słuchała również i dziewek wiernych
i tak jak one przygód zachciała.
Jednak nikt Wandy pojąć nie pragnął,
z Wandą nikt nie chciał przeżyć przygody,
nikt, nawet chłopak, co nie był z żadną,
ni żaden starzec, ni chłopak młody.
Wanda szlochała, łkała, błagała,
żeby choć jeden Wandy zapragnął,
iluż podpitych jąć próbowała,
tego nikt w świecie by nie odgadnął
Tedy w Krakowie samotna Wanda
popadła w rozpacz, że jej nie chcieli,
z wyrazem twarzy jak smutna panda
skończyła żywot pośród topieli.
Wówczas prawili ludzie legendy,
dopowiadali rzeczy bez mała.
I tak do dzisiaj rozbrzmiewa wszędy,
że niby Wanda Niemca nie chciała.
pośród kniei, borów i dzikiej ziemi,
stał gród krakowski, piękny, bogaty,
rósł hożo pośród wrzosów czerwieni
gród Króla Kraka, Krakowem zwany,
króla mądrością w świecie sławiony,
król jednak trochę rozczarowany,
nie wydał syna z łona swej żony.
Miał tylko Wandę, córkę jedyną,
która królestwo po ojcu wzięła,
ręką rządziła w nim sprawiedliwą,
ręką po ojcu, (bo mu ucięła).
Często słuchała dziewek służebnych
o ich przygodach na stogach siana,
słuchała również i dziewek wiernych
i tak jak one przygód zachciała.
Jednak nikt Wandy pojąć nie pragnął,
z Wandą nikt nie chciał przeżyć przygody,
nikt, nawet chłopak, co nie był z żadną,
ni żaden starzec, ni chłopak młody.
Wanda szlochała, łkała, błagała,
żeby choć jeden Wandy zapragnął,
iluż podpitych jąć próbowała,
tego nikt w świecie by nie odgadnął
Tedy w Krakowie samotna Wanda
popadła w rozpacz, że jej nie chcieli,
z wyrazem twarzy jak smutna panda
skończyła żywot pośród topieli.
Wówczas prawili ludzie legendy,
dopowiadali rzeczy bez mała.
I tak do dzisiaj rozbrzmiewa wszędy,
że niby Wanda Niemca nie chciała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz